Prawdziwa Łódź (czyli gdzie są te fale).
 
  Murale w Łodzi BO 2018 (5 edycja) BO 2017 (4 edycja) BO 2016 (3 edycja) BO 2015 (2 edycja) GDZIE I JAK ODDAĆ GŁOSKwietnia 24 2024 05:22:30 
 
Wspomóż projekty:



Nawigacja
(Łodzianie) Nabici w Kostkę
Aleja Schillera
nowy Stary Rynek
Remont Parku Staromiejskiego
Plac Wolności
(Nie)gospodarność
Rowerowe miasto
Bujda/Ściema Bezczelność/Arogancja
Wodny Rynek do likwidacji?
Rozwój Łodzi
Targ Jaracza:
Remont Ogrodu Botanicznego:
Dlaczego Polska nienawidzi Łodzi?
Murale w Łodzi

Betonowe puste place?
Mała retencja i zieleń
Place zabaw
Dlaczego drogi w Polsce tak szybko się niszczą

BO 2020 (7 edycja)

BO 2018 (5 edycja)

BO 2017 (4 edycja)

BO 2016 (3 edycja)

BO 2015 (2 edycja)

GDZIE I JAK ODDAĆ GŁOS
Place zabaw w kształcie statku
Statystyki BO
Orliki w Łodzi

Nowa Włókiennicza
Łódź brzydka,brudna,smutna
To tak można??!
Mia100 ławek
Prawda o Mia100kamienic
NieZielona Łódź
Stop zaśmiecaniu Łodzi!

Zapraszam również na stronę facebookową projektu:
https://www.facebook.com/stop.zasmiecaniu.lodzi




"Stop zaśmiecaniu Łodzi!
Stop oblepianiu słupów i rynien ulotkami kredytów!"


Zadanie Ogólnołódzkie (ponadosiedlowe) L0085



Skrócony opis zadania:
1. Zatrudnienie 3 osób odpowiedzialnych za oczyszczanie miasta z ulotek naklejanych na słupy, rynny i inne miejsca wraz z usunięciem śladów po nich pozostawionych.
2. Kampania reklamowa zniechęcająca do korzystania z tych firm, zachęcająca do zgłaszania procederu rozlepiania i do oczyszczania miasta z rozwieszonych ulotek.


Uzasadnienie:
Miasto jest zaśmiecone ulotkami, słupy i rynny wyglądają tragicznie a podmiotów reklamujących się w ten sposób ciągle przybywa. Skoro rząd nic nie robi by wprowadzić stosowne prawo to miasto powinno starać się walczyć z tego rodzaju zaśmiecaniem na wszelkie dostępne sposoby.
Ulotki po jakimś czasie znikają ale pozostałości po nich już nie. Należy zintensyfikować oczyszczanie miasta z ulotek by firmom nie opłacało się reklamować w ten sposób oraz oczyścić słupy i rynny z pozostałości po ich działalności.
Należy też wyedukować ludzi by nie wspierali firm które zaśmiecają im miasto.


Opis zadania:
1. Zatrudnienie 3 osób odpowiedzialnych za oczyszczanie miasta z ulotek na słupach, rynnach i innych miejscach wraz z usunięciem śladów po nich pozostawionych.
Osoby te będą zajmowały się tylko rozlepianymi ulotkami.
Zakup ubrania roboczego i przyrządów, detergentów oraz farb potrzebnych do wykonywania powyższych czynności.
Mimo zatrudnienia tych osób inne służby do obowiązku których należy ich zrywanie nadal będą się tym zajmować. Te 3 osoby są niejako dodatkowo, by ulotek pozbywać się jeszcze szybciej oraz by usuwać także pozostałości po zerwanych ulotkach.

To do kogo należy dana rynna nie powinno mieć znaczenia – rynny prywatnego właściciela również oszpecają miasto. Dlatego urzędnicy powinni kontaktować się z właścicielami kamienic by zapytać czy mogą oczyścić również ich rynny.
Przydzielenie do tej pracy urzędnika który będzie się również zajmował wyznaczaniem tras, zbieraniem informacji gdzie zostały właśnie rozklejone ulotki i sprawdzaniem efektów działań osób oczyszczających miasto.
Może warto by było też wyznaczyć numer alarmowy oraz adres email na który mieszkańcy mogli by zgłaszać miejsca w których właśnie rozklejono ulotki.

W załączniku zdjęcia przedstawiające wynik działania firm reklamujących się poprzez rozlepianie ulotek.

Niektórym może nie zależeć na wyglądzie miasta w którym mieszkają jednak mam nadzieję że wielu osobom jednak zależy i wspiorą ten projekt.
Coś trzeba wreszcie zrobić!


2. Kampania reklamowa uświadamiająca Łodzian o rozlepiania ulotek na miasto, piętnująca firmy tak się ogłaszające, zniechęcająca do zakupów w tych firmach i zachęcająca do oczyszczania miasta (zrywania ulotek) oraz zgłaszania rozwieszających ulotki.
Da się zrobić na 3-4 różnych plakatach.
O miejscach rozwieszenia plakatów niech zdecydują urzędnicy. Oni wiedzą lepiej z kim mogą się dogadać by plakaty zamieścić bezpłatnie. Przykładowe medium: tablice citylighty, boki przystanków MPK lub małe tabliczki w tramwajach.

Treść kampanii oczywiście trzeba zlecić firmie reklamowej w drodze przetargu. Przykładowe plakaty mogą przedstawiać:

2a. Zdjęcie słupa upaćkanego pozostałościami po ulotkach i podpis „nie pozwól degradować swojego miasta. Zgłaszaj rozlepiających ulotki” i numer straży miejskiej i numer alarmowy do urzędnika który zleci usunięcie ulotek.
2b. Drugi plakat przedstawiający osobę rozwieszającą ulotki i podpis „Pomóż oczyścić miasto z wandali.” „Zgłaszaj rozlepianie straży miejskiej” (zdjęcie przedstawia plecy człowieka by tego statysty nie można było rozpoznać).
2c. Zdjęcie z miejscem które jest obklejone ulotkami a pod spodem napis „Naprawdę chcesz by tak właśnie wyglądało twoje miasto?” lub „Powiedz NIE zanieczyszczaniu miasta. Zdzieraj ulotki”, lub też: „Na pewno chcesz korzystać z usług firm zaśmiecających twoje miasto?”
(to są tylko przykłady plakatów!)


Koszt:
1. Zatrudnienie 3 osób (3 razy minimalna krajowa + premie razy 12 miesięcy). 90,000 zł
2. Zaopatrzenie pracowników w potrzebny obiór i narzędzia (szpachelki, detergenty, farby itp.) 20,000 zł
3. Opracowanie, druk i rozwieszenie plakatów akcji uświadamiających Łodzian. 10,000 zł

Razem: 120.000zł


Wyjaśnienie do kwoty zatrudnienia (kwoty w przybliżeniu): Zarobek pracownika na rękę: 1290zł, brutto: 1750zł, koszty pracodawcy (w tym przypadku urzędu miasta): 2110zł
2110 x 12 miesięcy x 3 osoby = 76.000zł
Premie motywacyjne za dobrze wykonaną pracę pozwolą na lepszą efektywność pracowników.
14.000 premie / 3 osoby / 12 miesięcy = 390zł - podatek (od premii również płaci się podatki).



Jeśli projekt się tobie podoba wesprzyj go udostępniając tę stronę na swoim facebooku:





Link do analizy merytorycznej wniosku 2017






Załączniki:

Dla przypomnienia wygląd słupów i rynien w Łodzi.


























Komentarze
4pietrowydrapaczchmur dnia lipca 24 2015 02:22:44
Jak wiadomo Polskie prawo jest ułomne i nie pozwala zaskarżyć firmy która zleca rozwieszanie ulotek Można tylko wlepić mandat osobie którą złapie się na gorącym uczynku.

Jutro składam skargę na opieszałość Straży Miejskiej.
Jednak nie poszczególnych osób lecz instytucji która nie wywiązała się z zadania.
Otóż w czwartek 9 lipca o godzinie 14:58 zauważyłem iż pewien mężczyzna rozkleja ulotki kredytów na słupach obok Galerii Łódzkiej. Postanowiłem zawiadomić straż miejską i iść za ta osobą by powiadamiać gdzie w danym momencie się znajduje i w jakim kierunku podąża.
Zanim dodzwoniłem się na numer 986 minęło kilka minut w czasie których osoba ta zdążyła dojść już do skrzyżowania Nawrot/Sienkiewicza. Pani która miała wtedy dyżur przyjęła wezwanie i podobno zawiadomiła odpowiednie służby informując mnie jednak iż nie może przekazać im mojego numeru ani mnie numeru do nich abym mógł na bieżąco informować o miejscu w jakim się ta osoba znajduje. Od tego czasu zdążyłem jeszcze kilka razy zadzwonić do pani dyspozytor 15:10 i 15:21, informując że osobnik ten idzie ulicą Nawrot/Zamenhofa zmierzając do ulicy Gdańskiej i proponując aby przyjechali z interwencją strażnicy rowerowi z ulicy Piotrkowskiej.
Pan ten zdążył się jeszcze przejść ulicą Gdańska a następnie Kopernika. O godzinie 15:34 ostatni raz zadzwoniłem informując że skręca w Żeromskiego po czym zostałem poinformowany iż to już inny kwartał i musi zgłosić to innej jednostce.
Jednak na rogu Kopernika i Żeromskiego zauważyłem patrol Policji legitymujący jakiegoś człowieka. Niestety policjanci zajęci byli już innymi czynnościami więc skierowali mnie do 4 komisariatu znajdującego się na ulicy Kopernika 29 (znajdującego się 20 metrów dalej). Tam z kolei zamiast zainterweniować chcieli spisać moje zeznania.
Mało mnie interesuje czy jest to wina pani dyspozytor, patrolu czy złego zarządzania. Faktem jest że czynności jeśli zostały rozpoczęte to nie zostały wykonane prawidłowo i nie doprowadziły do ujęcia wandala i wlepienia mu mandatu który zdążył w tym czasie rozkleić około 200 ulotek i przy okazji zaśmiecić chodniki pozostałościami od dwustronnej taśmy klejącej. Oczywiście po moim ostatnim telefonie nikt się już do mnie nie odezwał więc mam prawo sądzić że tak naprawdę nikt się tym na poważnie nie zajął.
4pietrowydrapaczchmur dnia lipca 24 2015 02:31:40
Treść skargi:

Zgłaszam skargę. Jednak nie na poszczególne osoby lecz instytucje która nie wywiązała się z zadania.
Otóż w czwartek 9 lipca o godzinie 14:58 zauważyłem iż pewien mężczyzna rozkleja ulotki kredytów na słupach obok Galerii Łódzkiej. Postanowiłem zawiadomić straż miejską i iść za ta osobą by powiadamiać gdzie w danym momencie się znajduje i w jakim kierunku podąża.
Zanim dodzwoniłem się na numer 986 minęło kilka minut w czasie których osoba ta zdążyła dojść już do skrzyżowania Nawrot/Sienkiewicza. Pani która miała wtedy dyżur przyjęła wezwanie i podobno zawiadomiła odpowiednie służby informując mnie jednak iż nie może przekazać im mojego numeru ani mnie numeru do nich abym mógł na bieżąco informować o miejscu w jakim się ta osoba znajduje. Od tego czasu zdążyłem jeszcze kilka razy zadzwonić do pani dyspozytor 15:10 i 15:21, informując że osobnik ten idzie ulicą Nawrot/Zamenhofa zmierzając do ulicy Gdańskiej i proponując aby przyjechali z interwencją strażnicy rowerowi z ulicy Piotrkowskiej.
Pan ten zdążył się jeszcze przejść ulicą Gdańska a następnie Kopernika. O godzinie 15:34 ostatni raz zadzwoniłem informując że skręca w Żeromskiego po czym zostałem poinformowany iż to już inny kwartał i musi zgłosić to innej jednostce.
Jak łatwo się domyśleć sprawa nie została załatwiona i osobnik rozklejający ulotki i zaśmiecający miasto nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Zanim ktokolwiek się pojawił zdążył rozkleić wszystkie ulotki jakie posiadał i poszedł do domu.

Nie mam możliwości sprawdzenia czy zawiniła tu pani dyspozytor numeru 986 czy dyspozytor lokalny czy może patrol przyjął zgłoszenie lecz nie ruszył podjąć się czynności za które ma płacone.
Zresztą mało mnie interesuje kto zawinił. Faktem jest że czynności jeśli zostały rozpoczęte to nie zostały wykonane prawidłowo i nie doprowadziły do ujęcia wandala i wlepienia mu mandatu na który zasłużył rozklejając w tym czasie kilkaset ulotek przy okazji zaśmiecając chodniki pozostałościami od dwustronnej taśmy klejącej.
Oczywiście po moim ostatnim telefonie nikt się też do mnie nie odezwał.
Sprawa prawdopodobnie została olana.

Jak wiadomo Polskie prawo jest ułomne i nie pozwala zaskarżyć firmy która zleca rozwieszanie ulotek Można tylko wlepić mandat osobie którą złapie się na gorącym uczynku.
Problem w tym ze straż miejska nie wywiązuje się ze swoich obowiązków nawet w przypadku zgłoszenia jej tego procederu.
Pytam więc nie oczekując odpowiedzi: od czego jest straż miejska?
4pietrowydrapaczchmur dnia lipca 24 2015 02:40:35
Odpowiedź:

[img]http://i.imgur.com/CeGKt9V.jpg[/img]

Faktycznie z początku kropiło a do tego wiało jednak silnymi opadami bym tego nie nazwał.
Zarówno mnie jak i rozlepiającemu ulotki ten "silny deszcz" raczej nie przeszkadzał.
Mnie przeszkadzał wiatr gdyż byłem w krótkim rękawku. Mocno zmarzłem co tym bardziej zmotywowało mnie do napisania tej skargi.
Aby było weselej posiadam filmy które pokazują że silnego deszczu żadnego nie było.


Jeśli tak reaguje Straż Miejska i Policja to sam sie zastanowię nad rozklejaniem ulotek. Przecież nic mi nie grozi.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

onn
30/04/2015 12:46
4 fajne projekty :-)
Rozwój Łodzi oraz projekty do Łódzkiego Budżetu Obywatelskiego
105353 Unikalnych wizyt

Powered by v6.01.6 © 2003-2005 | Original DAJ Glass Theme by: Dustin Baccetti : Ported for PHP-Fusion by: