|
|
Ten wpis jest częścią dłuższego artykułu: https://bolodz.ddv.pl/viewpage.php?page_id=55
jednak jako że jest dość obszerny to został zamieszczony w osobnej karcie.
Wstęp:
Cyklista, rowerzysta, kolarz, pedalarz ...
jest tylko człowiekiem. I tak jak kierowca pojazdu silnikowego oraz przeciętny pieszy również jest lekkim leniem. Nie jest mu na rękę parkować swój bolid 50 metrów od sklepu by musieć następnie człapać "w te i nazad" i wolałby aby stojaki rowerowe były rozmieszczone dość równomiernie wzdłuż chodnika lub chociaż mieściły się pojedyńczo przy miejscach jego zainteresowań (czytaj przybytków w których można nabyć dobra drogą kupna).
Wielokrotnie zdarza się że taki jegomość staje przed swoim miejscem docelowym, rozgląda się, i nie widzi w pobliżu nic oprócz znaku drogowego do którego można przywiązać swego rumaka.
I myśli wtedy: Do diaska! Tak nie powinno to wyglądać.
Tymczasem 100 metrów dalej, w absolutnym pustkowiu potrzeb cyklisty czyli przy jakimś skrzyżowaniu stoi rządek przynajmniej kilku porzuconych, bezużytecznych, niepotrzebnych i niechcianych w tym miejscu przez nikogo tak zwanych stojaków rowerowych.
Czemu tak się dzieje? Ponieważ urzędnicy UMŁ wiedzą lepiej !
Cykliści o tym wiedzą jednak pieszym również proponuje się przyjrzeć na co i jak wydawane są ich pieniądze. Na wstępie chciałbym nadmienić iż według cennika Budżetu Obywatelskiego:
https://uml.lodz.pl/budzet-obywatelski/lbo-20222023/cennik/
koszt kolejnego stojaka rowerowego to 1000zł. I chyba jeżeli wydaje sie 1/3 przeciętnej Łódzkiej pensji na taki stojak to chciałoby sie chyba aby był on w miarę często wykorzystywany prawda?
Ja po raz pierwszy zainteresowałem się tematem rozmieszczenia stojaków już jakiś czas temu bo w 2014 roku pod wpływem pewnego zagłębia stojakowego w parku Sienkiewicza:
https://www.skyscrapercity.com/threads/%C5%81%C3%B3d%C5%BA-estetyka-miejska-przestrze%C5%84-publiczna-ziele%C5%84-katastrofalny-stan-bie%C5%BC%C4%85cego-utrzymania-miasta-zbuduj-i-zapomnij.991999/page-304#post-119621095
Potem UMŁ postanowiło wyremontować między innymi chodnik przy Urzędzie Marszałkowskim:
https://www.skyscrapercity.com/threads/%C5%81%C3%B3d%C5%BA-estetyka-miejska-przestrze%C5%84-publiczna-ziele%C5%84-katastrofalny-stan-bie%C5%BC%C4%85cego-utrzymania-miasta-zbuduj-i-zapomnij.991999/page-570#post-139927624
Screen z linku:
ps.Koszt stacji naprawy rowerów to 8.000zł
Ten chodnik został wyremontowany dobrych 7 lat temu więc juz jakieś pewne wnioski można wysunąć.
Otóż NIGDY nie było w tym miejscu nawet połowy zapełnienia a z pewną dozą pewności można by rzec że 66 stojaków przez 90% czasu stało w 90% puste. Wiem. Bo nieraz tamtędy przejeżdżałem że przed Biedronką (kiedy jeszcze działała) potrafiło byc zaparkowanych kilka rowerów na raz + przy pozostałych stojakach max kilka sztuk.
Nie najgorszym przykładem jest tez pewne podwórko przy nowej Łódzkiej bibliotece na Wschodniej. Co ciekawe rowerzysta najpierw musi mieć chęć dojechać do akurat tej biblioteki (choć do wyboru ma ich w Łodzi mnóstwo), następnie ma sam się domyślić że swego rumaka nie przypina sie do znaku drogowego czy pobliskich ławek po czym nie wchodzi do biblioteki przez drzwi od ulicy. O nie.
trzeba stanąć przy bramie, zadzwonić do biblioteki by otworzyła po czym wjechać i zaparkować swój bolid przy którymś z tych stojaków:
Jakie to praktyczne! Tak podwórkowa odmiana zagłębia stojaków rowerowych.
Ale oprócz zagłębii stojakowych które pojawiają sie jak grzyby po deszczu przy każdej możliwej "rewitalizacji" UMŁ stara sie nas czasem zaskoczyć kilkoma sztukami w miejscach kompletnie od czapy. Takimi jak:
Piłsudskiego/Sienkiewicza:
https://www.google.pl/maps/@51.7595682,19.462989,3a,41.4y,26.69h,83.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sg_vxajJZOk9Mjq7JotgORw!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
Skrzyżowanie Marszałków:
https://www.google.pl/maps/@51.7615718,19.4840677,3a,75y,49.27h,84.71t/data=!3m6!1e1!3m4!1scgT7PVlHFTahcrkhRQ7p6g!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
Skrzyżowanie Marszałków 2:
https://www.google.pl/maps/@51.7618829,19.4851066,3a,35.5y,281.77h,79.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZhLWuQYDE-MvtVoMIvj3dg!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
Skrzyżowanie Marszałków 3:
https://www.google.pl/maps/@51.761119,19.4851586,3a,15y,64.96h,81.21t/data=!3m6!1e1!3m4!1s4h8_NNRZoghS2cGm11FR2w!2e0!7i13312!8i6656?entry=ttu
A gdzie w tym miejscu brakuje stojaków? Pod szpitalem:
https://www.google.pl/maps/@51.7613484,19.484361,3a,75y,180.44h,96.94t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSH--IacLs43sUYjh_1vXrg!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
To zdjęcie z kolei ulicy Wyszyńskiego:
https://www.google.pl/maps/@51.746126,19.3985469,3a,36.8y,11.48h,86.75t/data=!3m6!1e1!3m4!1sq4EFz7x24croBSWMRP4CcA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
Rozejrzyjcie się a całkiem prawdopodobne że i wy odnajdziecie w swojej okolicy miejsca na które kompletnie nie zwracaliście uwagi a w których O dziwo! znajdują sie stojaki rowerowe do których NIGDY nie był przyczepiony żaden rower. Bo niby czemu ktoś miałby wybrać akurat te miejsca? Chyba tylko w sytuacji gdy zdarzył sie kapec a trzeba szybko dojechać do miejsca docelowego więc następuje przesiadka na MPK.
Takich przykładów jest wiele więc gdy chodzicie po mieście rozejrzyjcie się czasem dookoła.
Być może zauważycie wtedy takie kwiatki jak zawsze puste stojaki rowerowe przy lub NA skrzyżowaniach. Nikt z nich nie korzysta bo czemu cyklista miałby akurat w tym miejscu przyczepić rower? Chyba tylko wtedy gdyby gumę złapał a śpieszno mu więc przesiada się na komunikacje miejską.
Tak właśnie władza od nastu lat wydaje nie swoje pieniądze na nie swoje potrzeby.
|
|
|
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|